I stało się! Wieczór Francuski za nami i gdyby nie deszcz, można by powiedzieć, że opadł pokoncertowy kurz 😉
Pogoda jednak nie zraziła ludzi wrażliwych na muzykę. Nie zraziła do tego stopnia, że zabrakło biletów (a trzeba zaznaczyć, że optymistycznie wydrukowaliśmy je ze sporym zapasem😀).
Adonis i Filipina okazali się cudownym duetem, mimo że razem wstąpili po raz pierwszy! Tłumaczenie tekstów poetyckich piosenek w trakcie koncertu, bez zbędnego gadania i dłużyzn, to mistrzostwo świata! Do tego fantastyczni muzycy, którzy po 2 godzinnej próbie, zagrali tak jakby od lat byli jednym bandem, to prawdziwa wirtuozeria.
Dziękujemy wszystkim!!! Muzykom, że zabrali nas do świata francuskiej piosenki. Gościom, tak jak wspomniał Adonis, za odwagę 🙂
Merci beaucoup pour tout :
0 komentarzy